Adwertorial
Walka z cyberzagrożeniami to codzienność każdego administratora. Warto wyposażyć się w narzędzia odgradzające infrastrukturę szczelnym murem – pomogą w tym system klasy PAM Senhasegura oraz polityka Zero Trust.
Zarządzanie współczesnymi środowiskami IT to duże wyzwanie, które wymaga stałego rozwoju zabezpieczeń, aby nadążyły one za dynamicznie zmieniającymi się zagrożeniami ze strony cyberprzestępców. Wyścig zbrojeń pomiędzy administratorami cyfrowych infrastruktur a tymi, którzy próbują się do nich włamać, nie jest niczym nowym. Podobnie zresztą jak dostosowywanie zabezpieczeń względem zmieniających się przepisów, wśród których obecnie na pierwszym planie znajduje się dyrektywa NIS 2. Na szczęście nie brakuje rozwiązań, które pozwalają na spełnienie wymagań prawnych, a w wyniku tego – przygotowanie się do obrony przed cyberatakami.
BRAK ZAUFANIA PODSTAWĄ BEZPIECZEŃSTWA
Wśród nich należy wymienić chociażby systemy klasy Privileged Access Management (PAM), czyli narzędzia pozwalające na zarządzanie dostępem uprzywilejowanym. Dają one kontrolę nad działaniami użytkowników z dostępem uprzywilejowanym, m.in. adminów i superadminów, jak również umożliwiają określenie zasad wobec procesów i technologii takiego dostępu wymagających. Rozległe możliwości PAM mają na celu zlokalizowanie działań niepożądanych, a co za tym idzie minimalizację ryzyka naruszeń bezpieczeństwa w organizacji. W tym celu np. pozwalają na szeroko zakrojone zarządzanie zabezpieczeniami oraz nadzorowanie wszystkich użytkowników systemu, niezależnie od ich poziomu dostępu do zasobów.
Wiąże się to z podejściem, w myśl którego każdy system jest tak silny jak jego najsłabsze ogniwo. Dlatego tak ważne jest zastosowanie polityki Zero Trust, którą można sprowadzić do zasady „nigdy nie ufaj, zawsze weryfikuj”. W praktyce oznacza to, że wszyscy użytkownicy są traktowani w taki sposób, jakby pochodzili spoza organizacji, a tym samym byli potencjalnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa infrastruktury. Do podstawowych wymagań wpisanych w Zero Trust zaliczamy ciągłą autoryzację i uwierzytelnianie, ograniczenie dostępu użytkowników do zasobów, a także zakładanie najgorszego – czyli naruszeń bezpieczeństwa – w celu utrzymania stałej czujności i poprawiania zabezpieczeń. Choć powyższe założenia mogą wydawać się przesadnie ostrożne, a brak zaufania często wzbudza złe konotacje, to w przypadku cyberbezpieczeństwa jest to właściwe podejście. Jak zauważa Łukasz Krysiak z DAGMA Bezpieczeństwo IT: „Prewencja w polityce Zero Trust jest absolutnie kluczowa. Zadaniem inżynierów i specjalistów powinno być budowanie u klienta świadomości, że sztywne zabieranie uprawnień nie zawsze jest najlepszą drogą. Metoda małych kroków, poznanie oczekiwań i ocena ryzyka – to coś, od czego powinniśmy zacząć”. Innymi słowy – lepiej zapobiegać, niż żałować po fakcie.
SYSTEM SENHASEGURA
Jednym z narzędzi klasy PAM, które zapewnia najwyższy poziom ochrony poświadczeń oraz kontroli dostępu, jest Senhasegura. Umożliwia scentralizowane zarządzanie dostępem i utrzymywanie przywilejów pracowników pod specjalnym nadzorem. Poza zabezpieczaniem infrastruktury Senhasegura pozwala na spełnienie wymagań, które przed administratorami IT stawia dyrektywa NIS 2. Poniżej przedstawiamy najważniejsze cechy rozwiązania.
MONITORING
Jedną z istotnych funkcji systemu jest możliwość nagrywania i monitoringu sesji, co pozwala na weryfikację tego, w jaki sposób nasze zasoby wykorzystują użytkownicy spoza organizacji. Możemy dzięki temu rozliczać firmy świadczące usługi outsourcingowe – po pierwsze, sprawdzając, ile pracują w naszym systemie, a po drugie, kontrolując to, w jaki sposób wykonują swoje zadania i czy czas spędzany na ich wykonywaniu jest efektywny. Jest to kwestia istotna w kontekście panowania nad kosztami, które może generować zlecanie wykonywania niektórych prac poza organizacją bez odpowiedniego monitoringu efektów.
GRUPY DOSTĘPU
Senhasegura umożliwia także tworzenie granularnych grup z bardzo zaawansowanymi politykami dostępu dla poszczególnych użytkowników. Pozwala to na zapewnienie każdemu pracownikowi właściwego zakresu uprawnień, co realizuje zasadę Zero Trust i chroni kluczowe zasoby przed nieuprawnionym dostępem. Rozwiązanie to jest przejrzyste i łatwe w użyciu.
ROTACJA HASEŁ I BEZHASŁOWOŚĆ
System czuwa również nad odpowiednio częstą rotacją haseł, nie tylko w przypadku użytkowników, ale także wszystkich urządzeń w infrastrukturze, w tym tych rzadko wykorzystywanych, o których administratorzy mogą nie pamiętać. Narzędzie nie tylko odciąża adminów, ale zapewnia zarazem bezpieczeństwo w tym aspekcie.
Warto dodać, że Senhasegura minimalizuje możliwość wycieków wrażliwych danych poprzez bezhasłowy dostęp do zasobów. Użytkownik, który wykorzystuje w pracy wybrane elementy infrastruktury, loguje się do nich poprzez opcję Połącz – nie zna hasła, bo tym zarządza system PAM.
AUTOMATYZACJA KONTROLI
Na przyznaniu bezhasłowego dostępu możliwości Senhasegury się nie kończą – za jej pośrednictwem ograniczymy również to, co dany użytkownik może robić po zalogowaniu się do zasobów. Wiąże się to z możliwością audytu wykorzystywanych przez niego komend, jak również limitowaniem dostępu do całego systemu i umożliwieniem korzystania jedynie z uruchomionych przez administratora aplikacji, które są niezbędne do wykonania postawionych przed pracownikiem zadań.
RAPORTY
Senhasegura pozwala również na generowanie raportów, które będą łatwe do analizy i interpretacji nawet przez osoby na wstępnym poziomie zaawansowania technicznego.
ZYSKIWANIE ZAUFANIA
Trzeba pamiętać, że dane to najcenniejszy cyfrowy zasób każdej organizacji, którego wartość odczuwamy szczególnie boleśnie w przypadku wycieku wrażliwych informacji. Powoduje to oczywiście kłopoty związane ze stratami materialnymi wywołanymi m.in. utratą dostępu do infrastruktury i tym samym przerwaniem ciągłości jej funkcjonowania (co byłoby szczególnie uciążliwe w przypadku firm świadczących usługi oparte na technologii chmurowej). Równie dotkliwe okazać mogą się jednak problemy prawne związane z niedopełnieniem powinności związanych chociażby z wymaganiami NIS 2.
Zainwestowanie w narzędzia klasy PAM – takie jak Senhasegura – jest krokiem we właściwym kierunku. Pomagają one w zarządzaniu infrastrukturą IT, ograniczają dostęp poszczególnych użytkowników, a także umożliwiają sprawne realizowanie polityki Zero Trust. Budowanie zaufania w organizacji to proces, który wymaga czasu. Z kolei z uwagi na to, że najsłabszym elementem systemu jest człowiek, ograniczona wiara w jego kompetencje jest dobrą praktyką.
Więcej informacji
Łukasz Krysiak, Product Manager Senhasegura w DAGMA Bezpieczeństwo IT
krysiak.l@dagma.pl
senhasegura.eu