Artykuł pochodzi z wydania: Czerwiec 2021
Sposób sprzedaży urządzeń i usług zmienia się na naszych oczach. Batalia OPEX vs. CAPEX to standardowy zestaw chwytliwych haseł każdego sprzedawcy. „Cokolwiek-as-a-Service” to trend, który wydaje się nie mieć końca. W tym numerze sprawdzamy usługę PC-as-a-Service.
Producenci różnego rodzaju sprzętu starają się przekonać potencjalnych klientów, że model sprzedażowy as-a-Service to panaceum na wszystkie problemy, co nie zawsze jest zgodne z prawdą, czego najlepszym przykładem jest chociażby długoterminowy wynajem samochodu dla użytkownika indywidualnego. Druga okazja, aby przeprowadzić tego typu test, związana jest bezpośrednio z producentem testowanego laptopa. Mowa tu bowiem o firmie Sharp, która niekoniecznie kojarzona jest z produkcją komputerów przenośnych. Co więcej – na obudowie laptopa nie znajdziemy nawet logo Sharpa, gdyż marką tego sprzętu jest Dynabook. O ile sam Sharp jest powszechnie znanym producentem różnorodnej elektroniki użytkowej, o tyle Dynabook może powodować konsternację i tak też było w naszym przypadku. Chwila poszukiwań w sieci wystarczyła, aby nieco rozjaśnić sytuację. Z końcem 2018 r. Sharp Corporation przejęło ponad 80% udziałów biznesu komputerowego od firmy Toshiba. Pół roku później powstała marka Dynabook, a w połowie 2020 r. Sharp wykupił pozostałe udziały, stając się jedynym właścicielem marki. W tym momencie warto również dodać, że sam Sharp należy do firmy Foxconn, a więc tajwańskiego producenta sprzętu elektronicznego, w tym laptopów i urządzeń najbardziej znanych globalnych marek. Historia Toshiby w kontekście rynku komputerów przenośnych to również pasmo sukcesów, choć w ciągu ostatniej dekady marka ta przez innych producentów została zdominowana i zmarginalizowana, pozostając nieco w cieniu, przynajmniej poza Japonią. Rys historyczny przedstawia się dość burzliwie, choć trudno byłoby zachować kontekst bez wspominania o ostatnich zmianach i genezie marki Dynabook. Sprawdźmy zatem, jak wygląda najnowsza oferta laptopów, które można nabyć w formie swoistego wynajmu.
> PCaaS
Poza standardowym sposobem zakupu laptopów Dynabook producent z początkiem lutego bieżącego roku wprowadził do swojej oferty swoistą formę leasingu w kwestii komputerów jako usługę. W ramach stałej miesięcznej opłaty, która może być rozbita na okres od 24 do 60 miesięcy, klient otrzymuje nie tylko laptopa wraz z systemem operacyjnym, ale także proaktywny monitoring w systemie 24/7, aktualizacje oprogramowania systemowego, a także program antywirusowy. Cena zawiera także serwis oraz wsparcie gwarancyjne realizowane w siedzibie klienta. Oficjalnie oferta ta kierowana jest dla przedsiębiorstw każdej wielkości, choć główny odbiorca na polskim rynku to firmy z segmentu MSP oraz start-upy, dla których jednorazowy zakup kilkunastu czy kilkudziesięciu komputerów może stanowić spore wyzwanie. Klienci tego segmentu nie są również na tyle interesujący dla największych producentów laptopów, aby uzyskać odpowiednio atrakcyjne warunki, tak jak ma to miejsce w przypadku odbiorców segmentu enterprise, którzy często podpisują bezpośrednie umowy z producentami.
> Zakres obsługi PCaaS
Pierwsza linia wsparcia obsługiwana jest przez polski oddział Sharpa. Na chwilę obecną dostępna jest obsługa telefoniczna w dni robocze w godzinach od 8.30 do 16.30, a także kontakt drogą e-mail. Co ciekawe, producent chwali się na stronie internetowej, że warszawski oddział świadczy także usługi wsparcia w trybie 24/7 dla Wielkiej Brytanii i Skandynawii. Ciekawe, z czego wynika ograniczony zakres dla polskich klientów.
W zakresie podstawowego wsparcia, dostępnego standardowo dla każdego laptopa zakupionego w modelu PCaaS, znajduje się obsługa gwarancyjna dotycząca awarii sprzętowych. Wszelkie naprawy wykonywane są zawsze w siedzibie klienta przez firmę partnerską, realizującą tego typu usługi dla wielu producentów sprzętu komputerowego. Istnieje również możliwość odesłania uszkodzonego komputera do serwisu producenta. Niektóre elementy można także wymienić we własnym zakresie. Jeśli pracownik zdalnego wsparcia zdiagnozuje awarię tego typu komponentu, możliwa będzie jedynie wysyłka uszkodzonego elementu (ang. Customer Repleacable Unit – CRU), który następnie będzie można wymienić we własnym zakresie. Gwarancja standardowa może zostać również rozszerzona do poziomu gwarantującego wizytę serwisanta następnego dnia roboczego, o ile problem zostanie zgłoszony do godziny 15.00. Producent zastrzega jednak, że nie wszystkie komponenty można wymienić na miejscu u klienta i w niektórych przypadkach konieczne będzie zabranie sprzętu przez serwisanta na czas naprawy w środowisku kontrolowanym. Oczywiście w takim przypadku konieczne jest odpowiednie zabezpieczenie danych na dysku w kontekście rodo. W przypadku awarii dysku twardego przydać się może kolejne opcjonalne rozszerzenie gwarancji, polegające na pozostawieniu uszkodzonego dysku twardego u klienta (ang. Keep Your Hard Drive – KYHD). Dzięki temu minimalizujemy zagrożenie wycieku informacji (często udaje się odzyskać dane nawet z pozornie uszkodzonego nośnika). Ostatnia na liście opcjonalnych czynności serwisowych jest jednorazowa wymiana baterii po okresie podstawowej gwarancji (12 miesięcy). W zależności od długości najmu tego typu usługa może okazać się przydatna.
[…]
Marcin Jurczyk
Autor jest architektem w międzynarodowej firmie z branży IT. Zajmuje się infrastrukturą sieciowo-serwerową, wirtualizacją infrastruktury i pamięcią masową.